Układając dietę na odchudzanie zawsze pojawia się pytanie – czy przypadkiem posiłki, które spożywamy nie są zbyt tuczące. Dzisiaj postaramy się przedstawić potrawy, które tuczą i takie, które można spokojnie jeść bez obawy, że zyskamy przez nie dodatkowe kilogramy.
Spis treści:
Dlaczego tyjemy – teoria tuczącej względności
Wiele osób szuka informacji czy dana potrawa/składnik potrawy jest tuczący, nie zastanawiając się dlaczego tak naprawdę tyjemy. Przybieramy na wadze dlatego, że spożywamy więcej kalorii niż potrzebujemy. Organizm odkłada nadmiar energii w postaci tkanki tłuszczowej – zostawia ją na gorsze czasy.
Tyjąc nie robimy tego przeważnie od ziemniaków, ryżu, bananów czy słonecznika pod warunkiem, że jemy wszystko w umiarkowanej ilości.
Zbilansowana, zdrowa dieta nawet jeśli zawiera składniki, które w większym lub mniejszym stopniu tuczą nie spowoduje, że nasza waga zacznie rosnąć. W tym wszystkim chodzi o zdrowy rozsądek, umiar i odpowiednie podejście do tematu zdrowego odżywiania.
Czy ziemniaki tuczą?
Ziemniaki jemy niemal od zawsze – w naszej kulturze są one nieodłącznym składnikiem każdego obiadu. Często można usłyszeć, że nie należy jeść ziemniaków ponieważ one tuczą. Czy jest to prawda?
Absolutnie nie – Ziemniaki wbrew powszechnej opinii nie są kaloryczne. 100g ziemniaków(dwie bulwy) to tylko 70 kcal! Dla porównania 100g ryżu czy kaszy, które jemy zamiast ziemniaków zawiera 5 razy więcej kalorii!
Co więcej ziemniaki są zdrowe ponieważ zawierają witaminę c, skrobię oraz potas i wapń. Z całą pewnością nie warto z nich rezygnować bo nie są w stanie zaszkodzić nawet przy restrykcyjnych dietach odchudzających
Czy banany tuczą?
Banany jedne z najbardziej kalorycznych owoców, które chętnie zjadamy jako deser lub zamiennik posiłku. 100g bananów to około 150 kcal – będąc na diecie warto kontrolować ilość zjadanych bananów.
Czy jednak można powiedzieć, że banany tuczą? Jedzone w rozsądnej ilości są bardzo zdrowe. W swoim składzie zawierają sporo magnezu, żelaza, cynku, selenu oraz witamin z grupy B.
Są więc bardzo zdrową przekąską, którą powinniśmy kontrolować jeśli zależy nam na redukcji wagi.
Czy lody tuczą?
Lód lodowi nie równy! Najmniej kaloryczne są sorbety na bazie soku owocowego, niestety większość lodów zawiera dużą ilość cukru. Jeśli dodamy do tego dodatki w postaci czekolady czy daktyli to okaże się, że jest to bardzo kaloryczny deser, który jedzony w nadmiarze mocno tuczy.
Lody w zależności od składu mają od 150 do nawet 500 kcal!
Jest to kolejny produkt, który w zależności od tego, z czego został zrobiony może być delikatnym deserem lub prawdziwą kaloryczną bombą. Pamiętaj, że nawet będąc na diecie możesz sobie od czasu do czasu pozwolić na małe odstępstwo. Lody wydają się fajnym pomysłem na upalny dzień i jedzone sporadycznie nie będą tuczyć!
Czy jabłka tuczą?
Jabłka są jednymi z najpopularniejszych owoców w naszym kraju – 100g surowego jabłka to około 47kcal – jedząc niewielkie jabłko dostarczamy więc organizmowi trochę ponad 30 kalorii.
Jabłka to jednak w przeciwieństwie do np. piwa nie tylko puste kalorie ale także cenne składniki odżywcze i witaminy. W owocach jabłek znajdziemy chrom, witaminę c i kwercetyny oraz dużą ilość polifenoli.
Bez wątpienia nie powinniśmy unikać spożywania jabłek bo nie są one specjalnie tuczące.
Czy piwo tuczy?
Piwo, tak samo jak każdy inny alkohol zawiera puste kalorie, które nie powodują uczucia sytości a jeszcze wyzwalają w nas większy apetyt na niezdrowe przekąski.
Jedno piwo(500ml) to około 140 kcal – pijąc kilka uzbiera się „pełnowartościowy posiłek” – jeśli dodamy do tego chęć zjedzenia czegoś niezdrowego to okaże się, że piwo może nam mocno utrudnić odchudzanie.
Czy słonecznik tuczy?
Słonecznik oprócz sporej zawartości białka i błonnika zawiera też… dużą ilość tłuszczu, to przecież z niego tłoczony jest olej słonecznikowy.
Słonecznik jest bardzo zdrowy, jego pestki zawierają antyoksydanty, pomagaj więc w zwalaczaniu wolnych rodników. Słonecznik jest także bogatym źródłem fitosteroli, witaminy E, A, B, C, selenu i fosforu.
Z całą pewnością nie należy z niego rezygnować, jeśli jednak chcemy schudnąć warto kontrolować ilość spożywanego słonecznika bo jedzony w nadmiarze może tuczyć.
Czy makaron tuczy?
Makaron to połączenie mąki, soli i jaj – wiele osób uważa, że jedzenia makaronu należy się wystrzegać ponieważ mocno tuczy. Czy jest choć odrobina prawdy w tej teorii?
W 100g suchego makaronu znajduje się prawie 350 kcal – warto jednak zaznaczyć, że w trakcie gotowania makaron pęcznieje. W 100g ugotowanego makaronu mamy już tylko 110 kcal!
Z pewnością makaron jest bardziej kaloryczny od np. ziemniaków, jest bogatym źródłem skrobi – zapewnia długo utrzymujące się uczucie sytości. Bardzo ważną zaletą makaronu jest to, że pomaga w utrzymaniu stałego poziomu cukru we krwi.
Największym problemem makaronów są sosy – to one w połączeniu z pokaźną porcją makaronu tuczą! Sam makaron jedzony w odpowiedniej ilości nie zrobi nam krzywdy.
Czy owsianka tuczy?
Płatki owsiane zawierają w 100g około 350 kcal – wiele osób patrząc wyłącznie na tabelkę z koloriami powie, że owsianka tuczy i to mocno. Weźmy jednak pod uwagę, że śniadanie na bazie płatków owsianych przez wiele osób uważane jest jako posiłek idealny.
Dostarczają organizmowi pokaźną porcję energii, dodatkowo płatki owsiane usprawniają pracę jelit bo zawierają dużą ilość błonnika. Niestety jak zwykle problemem bywają dodatki.
Tłuste mleko, dosładzanie, duża ilość bakalii, bananów – tak przygotowana owsianka to już ogromna porcja kalorii, która bez wątpienia znajdzie amatorów wśród osób, które chcą zyskać kilka dodatkowych kilogramów.
Czy chleb tuczy?
Chleb w zależności od rodzaju dostarcza organizmowi około 300-400 kcal jednak sam w sobie nie będzie tuczył. Ważne, by odpowiednio zbilansować posiłek i nie stosować tuczących dodatków.
Tłusta szynka, majonez, keczup – takie dodatki zdecydowanie bardziej tuczą niż sam chleb.
Na diecie jedzmy z umiarem
Jabłka, gruszki czy banany – zamiast bezmyślnie wpisywać w wyszukiwarkę zapytania z końcówką „czy tuczy” zastanówmy się co tak naprawdę powoduje tycie!
Będąc na diecie redukcyjnej warto przeliczyć ile dokładnie energii dostarczamy organizmowi z diety. Jeśli przygotujemy jadłospis w taki sposób, by znalazło się tam miejsce na kalorie z owoców, warzyw czy nawet mniej zdrowych lodów to i tak nie zaburzy to efektów naszej pracy.
Najważniejsze, by zachować umiar i nie spożywać nadmiernej ilości produktów bogatych w kalorie. Jeśli mamy przygotowaną dietę to jesteśmy w stanie w dowolny sposób zamieniać posiłki tak, by nie zaburzyć wymaganej kaloryczności posiłków.
Jeśli do każdego poprawnie zbilansowanego posiłku dodamy kilka bananów to rzeczą oczywistą jest, że nasza waga nie będzie spadać a pójdzie do góry. Pamiętajmy więc o zdroworozsądkowym podejściu do diety i odchudzania. Nie skupiajmy się na konkretnych produktach a diecie jako całości.
Dzięki temu uzyskamy dobre efekty i szybko pozbędziemy się nadwagi.